Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
głodówka! i będe chuda.


kiedyś kiedyś kiedy jeszcze bulimia nie trzymała mnie w szponach próbowałam 2 sposobów na stracenie zbędnych kilogramów. Startowałam z 65 chcąc zejść do wymarzonego 59. za pierwszym razem jadłam zdrowo, regularnie, wszystko było zbilansowane, dorane elegancko, dopasowane do moich potrzeb i co? gówno. nie zeszłam z wagi. trwało to z dobre 2 miesiące. NIC. pozniej poszłam na studia. mało malam czasu na regularne posiłki nie mowiąc już o jakimkolwiek gotowaniu! rano sniadanie- obfite bo nie będe ukrywa lubię się rano nażreć fest:D potem gdzieś szybciutko bułeczka między laborkami i do wieczora czasem NIC.woda, jabłko tyle.. schudłam tak, ze mama mnie nie poznała:) i czulam się super. nosilam wymarzone spodnie, krotkie bluzeczki na imprezy, obcisle kiecki.. i wcale nie czułam się osłąbiona czy coś...przecież musialam wysiedzieć po 6h na laborkach pozniej na wykłdach a po powrocie mialam jeszcze czas melanżować do rana! więc coś mi się zdaję, że przeproszę stare nawyki... pierd*lę obiadki ! :)

67.5  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! waga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

interwał beztlenowy again + brzuszki i przysiady w przeeerozniastych kombinachach- dupa odparzona!

dzisiaj rzygalam cały czas, więc nawet nie będe pisać co zjadłam...

zdjęcie z wczoraj! spockzo tu wyszło, ale tak pięknie na żywo to to nie wygląda. chociaz..brzuch ujdzie. nogi swoje bym upieprzyla przy samej dupie... nienawidzę parówek jednych:(

  • Caffettiera

    Caffettiera

    30 sierpnia 2015, 20:32

    Coś za lekko piszesz o tym rzyganiu... zdajesz sobie sprawę, że jesteś chora? Zamiast vitalii to do lekarza, bo teraz kg lecą a za kilka lat będziesz miała poważne problemy z żołądkiem. Mam nadzieje ze staniesz na nogi :)

    • majanadiecie

      majanadiecie

      30 sierpnia 2015, 20:34

      we wrześniu mam pierwszą wizytę. jasne, że zdaje sobie sprawę, nawet nie wiesz, przez co przechodzę. wyjdę z tego, przysięgam!

    • Caffettiera

      Caffettiera

      30 sierpnia 2015, 20:35

      ahh no to zuch dziewczyna :)

    • Caffettiera

      Caffettiera

      30 sierpnia 2015, 20:35

      powodzenia :)

  • zmienmyswojezycienow

    zmienmyswojezycienow

    30 sierpnia 2015, 20:15

    Prosze, nie rob sobie tego, nie warto. Chcesz zniszczyc swoje zdrowie bo chcesz schudnac kilka kilogramow? Nie zaczynaj tego, bo nigdy nie skończysz. . .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.