Cztery posiłki (jak do tej pory): bułka grahamka z hummusem i awokado na I (8.00) i II (11.30) śniadanie, przekąska (14.00): 2 małe gruszki, obiad (16.30): warzywa na patelnię (450g) + 2 jajka sadzone (smażone na odrobinie tłuszczu) + bułka jasna z pieca z 1 łyżeczką dżemu z czarnej porzeczki = 1150 kcal, pozostało mi 150 kcal - na kolację o godz. 20-ej (jogurt naturalny?).
Cieszę się, że po jutrzejszym dniu zawitam w pracy dopiero we wtorek. Zdążę odpocząć.
brugmansja
30 października 2015, 16:30Super się trzymasz. Miłego odpoczynku.
magnolia90
30 października 2015, 18:29Dziękuję Wam! *-*
aluna235
29 października 2015, 20:00Ale cudnie z tym wolnym. A mnie się wydaje, że jest ok. 22ej i że jutro sobota. Chyba jestem wyczerpana.