Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Konsekwencje


No i się stało święta święta i po świętach zostało samochód zamiast do przodu musi sie cofać dobrzeże tylko 20 dkg ale tydzień stracony trudno byle ostatni ale wszystko było takie dobre leżało pod nosem jak nie spróbować zwłaszcza że sie samemu robiło. Teraz wiem ile takie grzeszki kosztuja.Myślę że wy byłyście bardziej konsekwentne i tyle nie nagrzeszyłyście,Pozdrawiam
  • tara55

    tara55

    21 kwietnia 2009, 14:20

    Nie martw się. Ja też nagrzeszyłam. Gratuluję wyników na paseczku. Pozdrawiam i dziękuję za życzonka świąteczne.

  • barbara.nowowiejska

    barbara.nowowiejska

    17 kwietnia 2009, 09:15

    Gosiu, na te grzeszki jest sposób: intensywnie je spalić! Ja też przez święta trochę grzeszyłam, bo jak tu nie spróbować tych pysznosci przy których tyle się napracowałam, ale nie zaniedbywałam spalania: intensywne marsze z kijkami nordic walking, ćwiczenia, po świętach basen... Nie martw się, w tym tygodniu nie będzie okazji do odstępstw więc napewno schudniesz... Zreszta nie daj się zwariować: 200 g to waga mogła się pomylić, też potrafi być taka złośliwa... Buziaczki - Basia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.