w tym tygodniu waga pokazała też mniej jestem w szoku po tych wariactwach obżeraniu sie w sobotę i niedzielę nie powiem też że w tygodniu pościłam ale chyba modły odprawione nad wagą , że "ma pokazywać mniej tylko mniej i niczego innego niechcę widzieć" pomogły może to tylko zeszła ze mnie woda ale 0,20 mniej tak się cieszę najwyżej w następnym tygodniu będzie gorzej ale to już zmartwienie następnego tygodnia teraz się cieszę. Czarno widzę spełnienie postanowienia do świąt 85 kg ale trudno dobre i tyle. Dziękuje za poprzednie wpisy trzymanie kciuków zawsze razem lepiej czytam Wasze pamietniki na bieżąco i dodaje mi to bodżca do działania. Pozdrawiam z pieknie ośnieżonego Sanoka . Może to dobrze że spadło go trochę zmusza do działania ja dzisiaj od 6 rano machałam łopatą jakby tak codzień to lepsze niż fitnes. Miłego weekendu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
algabal
5 grudnia 2010, 18:18Witam, bardzo dziękuję za zaproszenie do znajomych. Miło Cię poznać :) Gratuluję chudnięcia !!! Też lubię zimkę bo się RUSZAM :)
basia1234.zabrze
4 grudnia 2010, 11:53Bardzo dziekuje za pamiec
studentka1986
3 grudnia 2010, 17:32Oj lepsze lepsze :). Do Świąt może i nie uda się osiągnąć celu, ale co się odwlecze to nie uciecze :D.
KrystynaW1954
3 grudnia 2010, 13:50Oj,dzisiaj to chyba trudno znależć nieośnieżone miejsce choć....może???? gdzieś tam....Pozdrawiam Cię serdecznie oraz Twój Sanok,bo to przesympatyczne miasto!!!
sevenred
3 grudnia 2010, 11:40jeszcze tyle czasu i tyle śniegu do odgarnięcia, że pewnie zdążysz ze swoim postanowieniem kilogramowym :) Trzymam kciuki i dobrego dnia życzę!