Wczoraj na spróbowanie kupiłam pistacje, tak na początek 100g (ale to chyba oszukane 100gr, bo już się prawie skończyły, a odliczam orzeszki). I zakochalam sie, pistacje są rewelacyjne. Pychotka, no niestety droga ta przekąska, ale kupię chyba wielką pakę
Pistacje:
Bogate źródło składników mineralnych: miedzi, fosforu, manganu, potasu i magnezu.
Bogate źródło witaminy B6 i innych witamin z grupy B
Wysoka zawartość fenoli oraz właściwości przeciwutleniając.
Jedyny orzech, który zawiera znaczne ilości luteiny i zeaksantyny
Jeden z orzechów o najwyższej zawartości błonnika
Ciekawostki na temat kalifornijskich pistacji
Historia pistacji
Drzewo pistacjowe należy do jednych z najstarszych kwitnących drzew orzechowych, a ludzie jedzą orzechy pistacjowe od co najmniej 9000 lat. Pistacje są jednym z dwóch rodzajów orzechów, o których wspomina się w Biblii (Księga Rodzaju 43:11).
Pistacje zostały sprowadzone do Rzymu przez cesarza Witeliusza w I wieku n.e. i już wtedy Apicius ? rzymski odpowiednik Julii Child (cenionej autorki książek kulinarnych w USA) napisał o nich w swojej książce kucharskiej.
Pistacje można określić prawdziwie królewską przekąską. Królowa Saby tak je uwielbiała, że zażądała, aby wszystkie pistacje zebrane w jej królestwie, były przeznaczone wyłącznie dla niej.
Gatunek
Pistacje są spokrewnione z mango oraz przyprawą o nazwie sumak.
Etymologia słowa ?pistacja? jest dość skomplikowana: pochodzi ono od włoskiego pistacchio, łacińskiego pistacium i greckiego pistakion.
To, co my nazywamy po prostu pistacją, Chińczycy nazywają ?orzechem szczęścia?. Pistacje są również znane jako ?zielone migdały?.
Uzdrawiające właściwości
Pistacje są od dawna stosowane w medycynie ludowej. Wierzono, że ich właściwości są pomocne w zwalczaniu takich dolegliwości, jak ból zębów czy stwardnienie wątroby.
Według tabeli stosowanej przez Departament Rolnictwa USA, 28-gramowa porcja pistacji ma wyższy potencjał antyoksydacyjny niż filiżanka zielonej herbaty.
Zielony kolor pistacji pochodzi ze związku zwanego luteiną, który zapobiega najczęstszej przyczynie utraty wzroku: zwyrodnieniu plamki żółtej związanemu z wiekiem.
Popularność
Uważa się, że pistacje znalazły się w amerykańskim menu głównie dzięki lodom pistacjowym, których receptura została opracowana przez Jamesa W. Parkinsona w latach 40. w Filadelfii.
Te historyczne orzechy doczekały się nawet swojego święta! 26 lutego każdego roku miłośnicy orzeszków pistacjowych na całym świecie obchodzą Międzynarodowy Dzień Pistacji!
Cykl wegetacyjny
Drzewa pistacjowe są zapylane przez wiatr. Jedno drzewo męskie produkuje wystarczającą ilość pyłku do zapylenia 25 drzew żeńskich, które rodzą orzechy. Drzewa żeńskie produkują pierwsze orzechy w wieku około pięciu lat i owocują nawet przez 200 lat.
Pistacje rosną w ciężkich kiściach, przypominających kiście winogron i są pokryte mięsistą łupinką. Dojrzewają późnym latem lub na początku jesieni, kiedy to ich łupinki stają się różowe. O tym, że pistacje są już dojrzałe i gotowe do spożycia mówią nam ich pęknięte skorupki.
W czasie zbiorów mechaniczne wstrząsarki potrząsają drzewami, strącając pistacje na specjalną ramę, z której są dalej zbierane do pojemników i niezwłocznie przewożone do przetwórni. Aby pistacje zachowały swój delikatny smak, należy je natychmiast obrać z łupinek i wysuszyć.
motylusia
4 grudnia 2012, 10:41Od nich się nie tyje? Mów jak tam idzie pistacjowe szaleństwo ;)
Madzik2244
30 listopada 2012, 19:45oo chyba tego jeszcze nie jadłam ;P
jamay
30 listopada 2012, 17:43trzeba jeszcze dodać, że drogie dość ;) ale pycha..to prawda... chyba muszę się rozejrzeć :)
motylusia
29 listopada 2012, 18:32Mmmm uwielbiam pistacje, ale nie dość, że kasa to i kalorie, a ja bym zjadła worek na raz :D
szarlot.ka
29 listopada 2012, 18:03ja tez jeszcze nie probowalam nigdy, ale uwielbiam ziarna słonecznika łuskane, jem je łyżkami. niby zdrowe ale trzeba patrzec na to ile sie je...
Małgosia
29 listopada 2012, 17:18Pierwszy raz? :) Ja kocham pistacje, ale kupienie dużej paczki u mnie kończy się, niestety, zbyt szybkim zjedzeniem całej.
roogirl
29 listopada 2012, 17:11Mniam, ale ja wolę świeże laskowe prosto z leszczyny :) Duże i mięsiste, potem ziemne i nerkowce. Pozdrowienia. Co do zasobności portfela... w markecie są drogie, ale na allegro można kupić taniej.