Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Byłam dziś bardzo niedobra... hiehie


Jak wspomniałam we wczorajszym wpisie, dziś odwiedził mnie brat, jak to z nim bywa to zjadłam trochę nie do końca zdrowych rzeczy

Poranek:

Śniadanie:

2 kromki chleba z połówka awokado i jajecznica z dwóch jaj na 4g masła

ANIA WRÓCIŁA!!!
Trening od 10-12 (fat-burning + fitball)
Moja ulubiona instruktorka wróciła z urlopu (5tyg. przerwy), zajęcia były rewelacyjne. Na fat-burning (na stepie) ogarnęłam pierwszy raz cały układ i wspaniale się bawiłam, skakałam, tyłeczkiem poruszałam, nie no było super!!! Uwielbiam zajęcia na stepie, na podłodze to tak średnio, ale na stepie świetnie się bawię.
Ania miała też rewelacyjne buty, nie jestem pewna, ale chyba adasia i mam ochotę kupić sobie coś podobnego, tym bardziej, że moje buty są w reklamacji, bo z nadmiaru zajęć pękły

Po zajęciach byłam grzeczna go godziny mniej więcej 16. Wszystko szło rewelacyjnie, zjadłam tylko banana i fasolkę szparagową, bo wiedziałam, że obiad będzie syty i był!!! we włoskiej restauracji M. Gesler na starym mieście - rosół z parmezanem + spaghetti alla carbonara (porcja nie była jakaś wielka)! Rosół rewelacja, spaghetti już raczej średnie. Generalnie M. Gesler fanką nie jestem ale ta włoska restauracja jest o wiele lepsza od tej przy pl. Trzech Krzyży.

Na rosole i kluskach się nie skończyło, Madziunia chciała lody, a brat sprzedał mi info, że na Nowym Świecie jest knajpka gdzie są lody haagen dazs!!!! Wzięłam 4 gałki!!! Ogromne, nie wiedziałam, że są takie wielkie, nawet ich nie dojadłam, ostatnią gałkę oddałam chłopakowi, no prawie całą

No ale to było kilka godzin temu, tak 4,5h. Nie jestem przejedzona, w sumie nie zjadłam tak strasznie dużo, chociaż niestety było to kaloryczne. No ale rano był trening, a makaron jadłam ostatnio z 2-3 tyg. temu.

Jutro detoks - głodówka, cały dzień na koktajlu z warzyw, mam nadzieję, że waga mi do jutra nie podskoczy, trzyma się na stałym poziomie na razie. Detoks miał być dziś, no ale ten niedobry brat się zjawił, a ja mam jutro dzień urlopu wiec w sam raz na głodówkę
  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    8 lipca 2012, 23:12

    włoszczyzna...pyszności..mniam mniam..:)...:P

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    8 lipca 2012, 23:12

    mi by się przydał taki detoks..ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać i czy mi to nie zaszkodzi...chyba będę musiała troszkę o tym poczytać..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.