Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień zero


Dzień Dobry 

Zaczynam znowu po raz enty - już nawet nie liczę 

obecna waga 102 kg - waga małego słonika 

Co mnie skłoniło do diety, przede wszystkim to że nie mogę na siebie patrzeć, przez brak akceptacji samej siebie, czuje że oddalam się od męża...,  planujemy w niedalekiej przyszłości dziecko z moją wagą to raczej nie wskazane. Oprócz tego tak jak każda normalna kobieta chciałabym się łanie ubierać 

koniec marudzenia trzeba spinać pośladki i zabierać się za siebie    

Mój plan to przede wszystkim zdrowo jeść 

- zaczynamy od 1800 cal dziennie
- 2 litry płynów 
- 5 posiłków / zero podjadania
- nie będę wykluczać nic z mojego jadłospisu, zmniejszę porcję  
- ćwiczenia 1 w tygodniu zumba, 1 w tygodniu siłownia / bieżnia, orbiterek, i ćwiczenia w domu rowerek z którym muszę się przeprosić oraz ćwiczenia z kompa  minimum godzinę ćwiczeń dziennie
- smarowanie tłuszczu mazidłami 

Znacie może sposób na ujędrnienie skóry, nie chce mieć po odchudzaniu wiszących fałdów?

a teraz zmykam czytać Wasze pamiętniki :) 
 

  • emiiily

    emiiily

    17 listopada 2013, 16:08

    Plan bardzo racjonalny:) Trzeba dopasowac ilość kalorii do tego, ile spożywało się ich wcześniej,a nie od razu radykalnie ucinać je do np: 100 kcal dziennie, bo wtedy efekt zarzucenia diety murowany:) Ziemniaki po prostu zamień na kaszę gryczaną, jasny chleb na ciemny. Ja dużo czasu poświęcam na bieganie- w duchu wierzę, że wystarczy mi żeby zrzucić nadbagaż. Podobno na ujędrnienie skóry najlepsze są ćwiczenia:) ja nie mogę przeprosić się z moim orbitrekiem, biedak służy mi jako wieszak:( TRZYMAM KCIUKI:) jak już zobaczysz 9 z przodu to nabierzesz dużo większych chęci:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.