Hej
Wczoraj była jak dla mnie najlepsza sobota od początku lata Wybraliśmy się ze znajomą i jej córką na basen w Dahle (Altena). Jest to niewielki ośrodek ale akurat tak fajnie podzielony,że każdy znajdzie coś dla siebie,nawet ten nie umiejący pływać lub z małym dzieckiem. Ja z takich wypadów zawsze cieszę się jak małe dziecko więc stąd moje tak wielkie podekscytowanie haha Dodam jeszcze,że wczoraj chyba została już pobita temperatura ciepła u mnie w mieście,żar lał się z nieba ale ja nie narzekam bo my tutaj przez większość czasu mamy jednak iście angielską pogodę
Co do jedzenia to na pewno w moje łapki nie wpadły zdrowe rzeczy ale zaznaczę,że ja nie jestem już na redukcji (chociaż to mnie nie usprawiedliwia ale jak widać,żyję dalej i mam się całkiem dobrze)
Sport: pływanie,plank (wyzwanie dzień 5), 60 przysiadów (będzie na pewno więcej bo jak to też mówi jedna z Vitalijek o brazylijski tyłek trzeba zawalczyć a ja zamierzam "leczyć" moje płaskodupie)
Miłego dnia Robaczki!!
Martyneczka1988
22 lipca 2014, 11:56ja też mam płaskodupie hihi :P twoja aktywność jest dużą i tak trzymać :)
Magduch2014
22 lipca 2014, 11:59Żałuję,że zawaliłam z bieganiem ale pocieszające jest to,że w pracy jestem w ruchu i w domu też coś staram się robić, ratuje mnie moje ADHD ;)
Martyneczka1988
22 lipca 2014, 12:00e tam, jakbyś nic nie robiła mogłabyś żałować, ale ćwiczysz i to jest to! :)
Magduch2014
22 lipca 2014, 12:01Ale ładnie mnie motywujesz!!:D Podoba mi się bo masz rację!:)
Martyneczka1988
22 lipca 2014, 12:02wiem ;) ;D
Magduch2014
22 lipca 2014, 12:03:D:*
Dariaaaaaaaaaa
21 lipca 2014, 19:35super!!!!!!!!!!! w koncu osiągnełaś cel
Magduch2014
21 lipca 2014, 19:37Dokładnie i teraz wiem też jakie błędy popełniłam w trakcie:) Za Ciebie też trzymam kciuki!!:)