Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciągle jakieś weekendy:(


Ćwiczę juz ponad miesiąc waga nie drgnęła ani w górę ani w dół, bo co to jest 200 gram w dół. Ale winie siebie bo w weekendy to urodziny to wyjazd nad morze i tak zawalałam teraz juz tak nie bedzie zobaczymy!!!!!
Wczoraj byłam na pierwszym treningu personalnym i co???? myslałam ,że umre przyszłam do domu i padłam a dzis ledwo chodzę ale najważniejsze ze dałam rade :)
Odwiedziłąm tez endokrynologa bo mam niedoczynność tarczycy ale wyniki mam w normie wiec nie bede zwalać winy na tarczyce tylko trzeba brać się w garść i do roboty!
  • gandziulka

    gandziulka

    23 września 2013, 19:18

    nie przytylam wczoraj nie schudne jutro... :) BEDZIE DOBRZE 3MAM KCIUKI

  • FatLollipop

    FatLollipop

    8 sierpnia 2013, 12:09

    tez chcialam winic tarczyce ale jednak...to moja i tylko moja wina :/ a na razie brakiem spadku sie nie przejmuj, walcz dalej, a w koncu zobaczysz efekt :0

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.