i tak jak w tytule cały dzionek poświęciłam synkowi, mężowi i ogólnie rzecz ujmując domu!
przyznaję że już o godzinie 18 chciałam bardzo uciec chociaż na godzinkę!!!
ale perswazja chłopaków wzięła górę!!!
dlatego też dziś w planach ucieczka zarówno na siłkę jak i do kosmetyczki (wizyta umówiona na początku września.
Dzień ponury ale wiem że jak napiszę że jutro już piątek ;-) to każdy poczuje ulgę ;-)
miłego!!!
Magdabork
29 września 2016, 22:28Zrobione :-) w poniedziałek zaczynam crazy frog czyli trampoliny. Oczywiście jutro i weekend też aktywnie!!!