Pewnie myślicie ,że chcę schudnąć im na złość. Rodzinie pokazać, że nie jestem słaba. A właśnie, że nie!!! Chcę schudnąć by móc oddać krew. Moje żyły pod wałami tłuszczu są tak ukryte że pielęgniarki nie mogły ich dziś wykryć. Zrobiło mi się na prawdę głupio i smutno. Już 3 razy przecież oddałam i pomogłam ludziom . I co nie pomogę nigdy więcej?
Muszę schudnąć dla siebie i dla potrzebujących. Chcę czuć się dobrze w swoim ciele , chcę uwolnić się od pogardy. Skoro udało mi się już raz schudnąć prawie 15 kg to tym razem też mi się uda.
No właśnie na dzień dzisiejszy czyli 27.01.2014 ważę 95,3 kg - BMI 35.32
Mój cel I to zejść do 93 kg w III tygodnie.
Czyli schudnąć 2,3 kg do 16.02.2014 roku - zejść z otyłości II stopnia na I stopnia
Zacząć nowe życie !!!!
A więc pierwsze podsumowanie tygodnia mojej diety już 2 lutego 2014 roku.
Trzymajcie za mnie kciuki a ja życzę wam również powodzenia ;)
Mycha1805
27 stycznia 2014, 22:19Trzymam mocno kciuki :)
beczkabezdeczka
27 stycznia 2014, 22:13Powodzenia!!!