Cześć :)
Wczoraj minęły 2 tygodnie mojej dietki i powiem Wam, że czuję się świetnie! :) pomijając dzisiejszy dzień, w którym od rana zdycham przez @.. nie poszłam nawet na zajęcia, bo po prostu umierałam, na szczęście teraz już jest troszkę lepiej.
I jak mi się poprawiło to wykonałam trochę obowiązkowych ćwiczeń. Ćwiczę sobie ładnie od poniedziałku. Mam zakwasy, ale to dobrze, przynajmniej czuję, że żyję :) Motywują mnie wyzwania, do których się zapisałam. Nie myślałam, że to będzie tak działać a jednak. Jak się zapisałam to ćwiczę, bo gdybym nie realizowała wyzwań to może i by mi się nie chciało. I wyjdzie mi to z pewnością na zdrowie :)
W piątek waga pokazała 73 kg, czyli 2 kg poleciały w niepamięć. Mam nadzieję, że nie wrócą. Zdaję sobie sprawę z tego, że to woda ale i tak cieszy. Ciekawe ile będzie teraz w weekend. Normalnie aż się boję bo przez tą @ różnie może być.
No dobra to lecę do Was jeszcze pokomentować trochę, coś obejrzeć i spać :)
paula15011
17 października 2014, 20:40woda czy nie woda to i tak 2 kg to bardzo dużo i tłuszczyk na pewno jakiś zleciał :) Gratulacje! :)
madziamagdalena10
17 października 2014, 21:06Dziękuję :)
Neptunianka
16 października 2014, 23:33Spadek to spadek - więc gratuluje dwóch kilo :P
madziamagdalena10
17 października 2014, 21:05Dziękuję :)
herbatkaana
16 października 2014, 20:20Super oby tak dalej. ja się zawsze waze po @ bo w trakcie się wsciekam że mi waga skacze o 1,5-2 kg
madziamagdalena10
17 października 2014, 21:05właśnie też tak zrobię nie ma co się denerwować bez powodu na wagę :)
Vivien.J
16 października 2014, 09:42Dokładnie - odczekaj trochę ;) Zakwasy są suuuper! Dalej tak trzymaj :)
madziamagdalena10
17 października 2014, 21:03Dziękuję :)
olenka173065
16 października 2014, 06:57Zważ się dopiero jak się skończy;D i oby tak dalej:)
madziamagdalena10
17 października 2014, 21:02tak zrobię, dzięki :)