Zbierając energię na nowy tydzień.
Już wiemy skąd to choróbsko osłabienie+ praca +@. I wszystkiego się nazbierało. No ale, już jest faza kaszlowa także powinno być ok.
Właśnie moczę nóżki to i z kaszlem się rozprawie. Dziś dość dużo spałam, wczoraj też co było miłą odmianą w stosunku do wcześniejszego zabiegania. Może po prostu odpoczynek był mi wskazany gdy tak pospałam od razu zrobiło mi się lepiej. ;-)
Jutro biorę się w garść i działam. Muszę tylko nazbierać przez noc duuuużo energii. Orbi i Mel b czekają. ;-)
brugmansja
2 lutego 2015, 20:16Zbieraj, zbieraj, masz bardzo ambitne zamierzenia.