Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BANG!


Dzień czwarty bez słodyczy! No powiedzmy, że czwarty. Wczoraj była bułka drożdżówka i chyba 6 racuchów drożdżowych. Twego nie biorę pod uwagę. Ograniczam czekoladę, batony,paluszki, napoje słodkie etc. A dzisiaj był lód, który miał 88kcal. Kalorie to mniejsza z tym. Zobaczyłam skład a tam syrop glukozowo-fruktozowy i cukier. Na lody pozwalam sobie 2-3 razy w tygodniu. Dzisiaj była na śniadanie owsianka, na drugie        2 jabłka, przekąska- dwie kanapki z chleba razowego posmarowane serkiem śmietankowym do tego ogórek. Na obiad- pełnoziarnisty makaron, warzywa, ryba wędzona, wszystko wymieszany. Zjadłam pół a drugi pół na kolacje :)

Wczoraj miałam bardziej taki rozerwany dzień stąd te racuchy i drożdżówka.ALe za to był trening 50 minut. I jestem z siebie dumna :) A było tak:

6 minut rozgrzewki 

14 min abs z fitness blender

10 minut- boczki z TIFF

15min cardio z blenderem

i rozciąganie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.