Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
samotne urodziny.......
6 marca 2013
Wczoraj miałam urodziny,od rana byłam w pracy ,potem do domu i biegiem z synem na odczulanie,wróciłam po 18.00 i siedziałam sama.........mąż na popołudniówce,ale w domu kwiatka - długą czerwoną różę w wazonie zostawił,a pod wazonem w małej kopercie karteczka urodzinowa i 100 zł.,szkoda,że do domu wrócił dopiero po 23 jak już spałam,bo dzisiaj znowu na rano do pracy, zobaczyliśmy się dzisiaj po 15,a w tej chwili już go nie ma bo jest w drodze do pracy i taki to mam życie -"słomiana wdowa" ze mnie,jeden plus,że nie ma specjalnie czasu na kłótnie.......bo jutro ja będę wychodziła do pracy,a on będzie jeszcze spał po nocce,w piątek tylko przed południem,bo ja na popołudniu,a sobotę on na rano i razem dopiero w sobotę po południu i niedzielę,och życie..................a teraz to będę się zastanawiać co kupić sobie za te 100 zł,mam tyle potrzeb,że sama nie wiem co.....................pozdrawiam
elka65
7 marca 2013, 14:36Wszystkiego najlepszego:)
calineczkazbajki
7 marca 2013, 00:42Wszystkiego Cudownego Ci zycze
ela61
6 marca 2013, 22:11spóźnione serdeczne wszystkiego najlepszego!!! może w weekend sobie odbijecie :-)) pa
MonikaGien
6 marca 2013, 19:24wszystkiego najlepszego! spełnienia wszystkich marzeń!
Silviett
6 marca 2013, 17:04ja tak bym nie potrafiła. współczuje. I wszystkiego naj - spóźnione ale szczere hehe :)