Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a co ze skórą,jeśli nastąpi spadek ?
4 września 2012
Wczoraj z braku czasu dieta chaotyczna ,ale bez cukrowa,dzisiaj już grzecznie na śniadanko kromeczka chleba z masełkiem i wędliną, potem obiad warzywa z brązowym ryżem ,a na kolację duży jogurt naturalny ,myślę ,że nie będę głodna,ale jeśli mnie dopadnie mały lub duży głód to zjem brzoskwinię,zresztą na popołudniu w pracy nie mam za dużo czasu,więc nie będę myśleć o jedzeniu.Raczej myślę jak to będzie jak schudnę,zastanawiam się nad tym czy skóra nie będzie wisieć i marszczyć się np. na brzuchu,bo w moim wieku raczej się "nie dopasuje"do nowej figury,a jakby nie było do zgubienia jest przeszło 30 kg.Widziałam niedawno taką znajomą ,która schudła 30 kg,a ważyła chyba 120 kg, lato było i ciepło więc miała bluzkę z odkrytymi ramionami i na całej długości rąk skóra jej wisiała ,wyglądało to jak skrzydło bez piór,raczej mało apetycznie i tak sobie pomyślałam ,co ze skórą po utracie wagi,u młodych to pewnie jakoś prędzej wróci do normy,ale u starszych przy lekko zwiotczałej nie ma szans,a co Wy o tym myślicie,a może macie swoje doświadczenia,i zechcecie się nimi podzielić ????
linda.ewa
4 września 2012, 10:53Ja mam fałd skórny na brzuchu od czasu ciąży. To mi się nie wciąga nawet wtedy jak jestem mniejsza. Trzeba ćwiczyć choć trochę i może jakieś balsamy do ciała? Ja mam w łazience spory zapas, szkoda że brakuje mi systematyczności
szamanka74
4 września 2012, 08:58Też mam taki dylemat, doświadczenia żadnego, mogę tylko mieć nadzieję, że skóra jako tako dopasuje się do nowej figury. Życzę nam tego z całego serca.