Operacja trwa,chciałam jechać do teściowej,żeby być z nią i ją wesprzeć ,ale syn ma dużo lekcji,więc odpada,zadzwoniłam do niej,jest tam córka teścia,w szpitalu powiedzieli,że zadzwonią jak skończą, od 10 operują jeszcze nie zadzwonili i tak sobie myślę,że to dobry znak,bo jeśli by otworzyli i zaszyli to już by było po,a jeśli nadal trwa to znaczy,że było co operować prawda?