Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po świętach
6 kwietnia 2010
Święta tak szybko minęły,w pierwsze święto byłam u mamy i oczywiście hulaj dusza,piekła nie ma,objadłam się do przesady,w drugie o wiele mniej bo.......rozbolał mnie ząb,dzisiaj jestem już po wyrwaniu,dziura po zębie też boli ,ja to zawsze mam pod górkę,okazalo się,że część korzenia się ułamała i prawdopodobnie została,jutro muszę iść ponownie do zdjęcia i jeśli zostało to do chirurga szczękowego,jak pech to pech,pozdrawiam a o wadze nie piszę bo poszybowała w górę jak rakieta.
wandalistka
7 kwietnia 2010, 11:47może i poszybowała, ale jak Ty przez ten ząb i tak nie możesz jeść to zaraz nic z zapasów tłuszczyka świątecznego nie zostanie:) ale tak na poważnie to mam nadzieję że jednak wyciągneli Ci cały ten korzeń, ciąć na nowo i czyścić to żadna przyjemność:(
linda.ewa
6 kwietnia 2010, 20:42z zębami tuż przed wakacjami. 2 lata temu na dwa dni przed wyjazdem nad morze rozbolał mnie ząb - skończyło sie na przecinaniu kości i wyrwaniu zęba a potem szyciu. W zeszłym roku wieczorem około 21 (rano jechaliśmy) ułamała mi się jedynka... Aż sie boje co będzie w tym roku...
agapa776
6 kwietnia 2010, 19:56Bardzo Ci współczuję bo wiem co to ból zęba ale na pociechę napiszę Ci,że taki ból to rewelacyjna metoda na szybkie i spore schudnięcie.Trzymaj się kochana