Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: wynik ujemny
14 marca 2010
dziękuję Wam za słowa otuchy,wczoraj byłam tak nerwowa,że co chwilę czepialam się i męża i syna,awantura o nic,w końcu ubrałam się i poszłam na samotny spacer w drodze powrotnej kupiłam test ciążowy i.....................nie jestem w ciąży,dzisiaj już zupełnie inaczej jestem spokojniejsza ale ta pogoda .....................pozdrawiam wszystkich słonecznie.
Widzisz, nie potrzebnie się tak zamartwiałaś. Czasami natura płata nam psikusy, ale dobrze ,że jest ok po Twojej myśli. Trzymaj się ciepło i nie morduj chłopaków. Pozdrawiam
donia43
14 marca 2010, 15:04Widzisz, nie potrzebnie się tak zamartwiałaś. Czasami natura płata nam psikusy, ale dobrze ,że jest ok po Twojej myśli. Trzymaj się ciepło i nie morduj chłopaków. Pozdrawiam