Nie było tak źle:) Myślę, że osiągnełam swój jakiś mały cel założony na dziś. Nie zjadałam ani nic nie zdrowego ani kalorycznego poszła tak jak sobie założylam co ne zmienia faktu, że troszkę ciężko było. Za niedługo zaopatrzę się w hula-hoop i będę kręcić do tego ćwiczenia na uda i biodra bo to moja największa bolączka. Ale jestem dobrej myśli :) Trzymam się planu więc już trochę bliżej niż dalej. No dobrze na dziś to wszystko bo trzeba jeszcze troche popracować.
Pozdrawiam Was :) Buziaki :*
maagdusiaa
19 marca 2012, 19:48No ja właśnie się zaopatrzę:) Jak byłam mała to nieźle śmigałam na tym :P Może coś mi zostało z tematego czasu :D
19stka
19 marca 2012, 19:25ja mam hula hop ale jakoś nie kręce, może zacznę ;-)