Co słychać kochani?
Dzisiaj czuję się lepiej. Gorączka zniknęła, złe samopoczucie prawie też :)
Dzisiaj na obiad - rosół z kury z makaronem, kilka mini kawałeczków wieprzowiny w przyprawie do gyrosa i garsteczka frytek, do tego sok. Po południu koktajl z mrozonych truskawek, jogurtem greckim i mlekiem.
Jutro mam ważny sprawdzian z biologii, ale nie mam sił i chęci, żeby wziąć się do roboty.
PS: Czy stosował ktoś z Was http://sklep.kfd.pl/activlab-thermo-shape-20-180-k... ? Myślę, czy nie kupić sobie tego "cudu" :)
Trzymajcie się, trzymam za Was kciuki! :)
A tu zdjęcia znalezione na tumblr'erze. Brawa!
CurtApricortt
16 marca 2014, 19:53Dzięki za wsparcie ;) Hm, wydaje mi się, że lepiej takich spalaczy nie brać. Zdrowiej do końca i powodzenia na sprawdzianie! ;)
Markovka
16 marca 2014, 18:48Bez suplementacji tego typu tez mozna :)
jedyna.w.swoim.rodzaju!
16 marca 2014, 18:26powodzenia ;)