Witam wszystkich,
Wzięłam sobie do serca wasze rady i postanowiłam jednak tak łatwo nie odpuszczać tych treningów z Ewą. Było ciężko, ale łatwiej niż ostatnio, bo wiedziałam co mnie czeka. Spociłam się jak świnka, dochodziłam potem długo do siebie, ale dałam radę! Wytrzymałam do końca! Jestem z siebie taka dumna...
Do tej pory dość sceptycznie podchodziłam do waszych wpisów na temat endorfin po ćwiczeniach. Myślałam, że to wyolbrzymione, że ja mimo wszystko i tak rzuciłabym się na słodycze, ale jednak miałyście rację. Mimo, że byłam zmęczona to czułam się fantastycznie, lekko, o wiele lepiej niż po zjedzeniu tabliczki czekolady. Szkoda, że tak późno postanowiłam walczyć o siebie...
Zamówiłam sobie dziś hula-hop. Większość z was zachwalała te kauczukowe z masażerem więc takie też kupiłam.
Anneroth
25 października 2013, 12:53super, ze nie zrezygnowałaś z ćwiczeń z Ewą :) pierwsze kroki są najtrudniejsze, ale potem idzie już z górki :) ja też przymierzam się do kupna tego hula-hop tylko czekam na przypływ gotówki :P prawdopodobnie kręci się nim łatwiej niż normalnym (to dobrze, bo ja nie umiem kręcić hula-hop), i będziesz miała siniaki :P
leninto
24 października 2013, 21:38gratulacje! trzymaj się dalej!!!
trocia_iw
24 października 2013, 08:53Lepiej późno niż wcale jak to mówią ;-) życzę sukcesu, powodzenia :-)
totenmoment.
23 października 2013, 16:13gratulacje! :)
AANAKONDAA
23 października 2013, 12:47Gratuluje :) Ja dzisiaj też zaczęłam ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Długo, długo oglądałam jej filmiki i śledziłam na facebooku, ale dziś nadszedł ten dzień w którym ruszyłam się z kanapy i zaczęłam ćwiczyć. Mam nadzieję, że dam rade wytrwać :)
AANAKONDAA
23 października 2013, 12:46Gratuluje :) Ja dzisiaj też zaczęłam ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Długo, długo oglądałam jej filmiki i śledziłam na facebooku, ale dziś nadszedł ten dzień w którym ruszyłam się z kanapy i zaczęłam ćwiczyć. Mam nadzieję, że dam rade wytrwać :)
klopsik28gda
23 października 2013, 12:35Gratuluje :))