Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szczęśliwa
4 lutego 2014
Trochę mnie nie było, więc w skrócie widziałam się z moim ukochanym przez 3 dni, więc trochę schudłam <zawstydzona>. Dziś był mój pierwszy dzień z Almestem czy jak to tam się piszę , w smaku ohydny , ale mam nadzieję że przyniesie moje wymarzone efekty <3 będę chodzić w leginsach żeby efekt był oszałamiający jak założę coś ładnego , będę robić ćwiczenia na pupę żeby mieć ładną zawczasu , motywacja chce jeszcze bardziej się podobać mojemu miśkowi i 2 motywacja założyłam się z siostrą o 100 funtów kto więcej schudnie :P jesteśmy podobnej budowy tylko ja mam większe cycki haha :P także podzielcie się swoimi historiami z magicznym proszkiem Almest :-)