Nie wiedzieć czemu, naszło mnie dzisiaj na wspominki... Uświadomiłam sobie, że dokładnie rok temu również byłam w trakcie odchudzania, którego efekty możecie zobaczyć tu:
http://gyazo.com/59739b5641769487a3cc238264f75bbd
Spadek 13 kilogramów uzyskałam w czasie około półtora miesiąca, katując się dietą 500 kcal. Była to najgłupsza rzecz, jaką mogłam zrobić... Włosy wypadały mi garściami, chodziłam strasznie słaba, kilka razy straciłam przytomność i... zanikła mi miesiączka. Dlatego właśnie szczerze nie polecam takich diet nikomu. Mówić o efekcie jojo chyba nie muszę... Po 2 miesiącach, z 59 kilogramów ważyłam 75.
Postanowiłam, że już nigdy nie będę narażała swojego zdrowia przez jakieś głupie diety, i tak oto właśnie jestem na zdrowej diecie 1500 kcal. Nie chodzę głodna, mam siłę, żeby ćwiczyć i co najważniejsze, nie ucierpi na tym mój organizm. Z dumą powiem, że byłam wczoraj na czterogodzinnym spacerze Jak wróciłam do domu, to dosłownie nie czułam nóg, ale odczuwałam satysfakcję jak mało kiedy.
Tak więc, szczerze polecam takie dłuższe spacerki :D
Teraz jestem już po śniadaniu, na które składała się owsianka z orzechami włoskimi, bananem i cynamonem. Pychota!
Udanej niedzieli wszystkim życzę
kawomania
30 marca 2014, 10:38Ja na diecie około 1000-1200kcal, którą trzymałam w zeszłym roku miałam dokładnie takie same skutki... Wniosek jest jeden, żeby schudnąć, trzeba jeść.Powodzenia. :)
UlaSB
30 marca 2014, 09:43Uwielbiam owsiankę ^^ Różnica oczywiście była imponująca, ale jakim kosztem... Fakt, trudniej jest się odchudzać na dłuższą metę, ale na pewno zdrowiej :) Życzę powodzenia i trzymam kciuki :)
lemoone
30 marca 2014, 09:41w ten sposób jak teraz postępujesz będą efekty trwalsze i bez efektu jojo ;)