...było tak...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
...było tak...
Janzja
7 czerwca 2020, 21:52Lubię deszcz i lubię burzę (byle człowiek schowany ;)). Szacunku do burzy nauczyło mnie jak autem wjechałam w las i tam burza nagle zaatakowała, zero widoczności, zwolniłam, nic nie widać, a jak wysiadłam to drzewo leżące przed maską. Burza fajna w domu pod kocykiem :).
lotka666
8 czerwca 2020, 07:41Pod kocykiem nie da się za bardzo obserwować burzy, chyba że przez okno ;). Wszystkie żywioły budzą grozę , szacunek i bojaźń, niszczą, są śmiertelnie groźne. A z drugiej strony hipnotyzują człowieka swoją mocą i uświadamiają, że jesteśmy w starciu z nimi niczym pył na wietrze.
lotka666
8 czerwca 2020, 07:41Komentarz został usunięty
MagiaMagia
7 czerwca 2020, 20:37rozmarzylam sie... czekam na deszcz ponad dwa miesiace. takiej suszy nie bylo w Belgii od 1834 ;)
lotka666
8 czerwca 2020, 07:46I u nas zapowiadają kolejny rok suszy, na niewiele te opady wystarczą, chyba że prognostycy się mylą, do tego zimno, już się pożegnałam z arbuzami i melonami z własnego ogrodu. Życzę więc deszczu, ale nie w formie kataklizmu, u nas dzisiaj alert II stopnia na popołudnie, wiatr, grad i burze. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.