Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Samozaparcie.
5 stycznia 2012
Ale się zawzięłam .Dosłownie sama siebie nie poznaję. Dzisiaj doszło mi hula-hop z masażerem i właśnie je testuję :). Naprawdę fajna sprawa to nic że,po godzinnym kręceniu boli mnie cały brzuch.:) Trzeba się trochę poświęcić :)
Dzisiaj zjedzone :
Śniadanie: bułeczka z serkiem + kawa
II śniadanie : pół jabłka + kawa ;/
Obiad: Ugotowałam pierożki z kapustą i grzybami..Ale z braku apetytu zjadłam tylko jednego.
Kolacja: Planuję serek wiejski + jakiś owoc.
Ćwiczonka:
-50 super brzuszków
-100 przysiadów
-30 dziwnych wymachów
-60 minut hula-hop :)
KobietaSzpila
6 stycznia 2012, 13:14a ja sobie jesztem ! Na razie bardziej biernie : D Ale zabralam sie do pracy ; p Od polowy miesiaca mam tą sama wage! Widzę, ze Tobie swietnie idzie! Ja juz sie biorę!
ledworld
5 stycznia 2012, 17:28tak:) ja narazie mam takie zwykłe a poźniej może się zdecyduje na takie z masażerem:P jakie kupiłaś sobie? widze że obie zaczynamy naszą walkę więc musimy się wspierać:)
IHateMyself
5 stycznia 2012, 17:03Też planuje kupić to hula hop, bo trochę się naczytałam i same pozytywne opinie :P. Sukcesów życzę i pozdrawiam! ;) ;*