Bardzo ciężki dzień - nie dość ze gorąco, to brak mojego inhalatora - ledwo żyłam przez większość dnia.
o kontrolowaniu menu nie było mowy, za to po wizycie u lekarza i zaaplikowaniu lekarstwa powróciłam do treningu.
TRENING rowerek:
czas: 48:51
kcal: 656
km: 18
+ balsam i masaż brzucha
**
Przyznam że świetnie się poczułam znowu na rowerku!!!