Jestem padnięta....W pracy koszmarnie intensywny dzień nawet nie miałam czasu zjeść, dlatego skorzystałam z zapychacza czyli ciastko. W domu zjadłam sycący obiad... a jak Wasz dzień i Wasza dieta?....czy nadal walczycie???
Śniadanie 5;45
- miseczka musli (z bananem i czekoladą) ok 5 łyżek= mleko 3/4 szklanki
Śniadanie II 9;00
- jabłko
o 12;00
- mała filiżanka kawy z mlekiem
- jedno ciastko w czekoladzie z orzechami
o 13;30
średnia pomarańcza
Obiad 16;30
- 350 g gotowanego kalfiora
- roladki z kurczaka ; około 200 g piersi kurczaka z pomidorem suszonym z oliwy i serem kozim dwa plastry po ok. 0.5 cm
- 2 rzodkiewki
- ogórek
- śmietana 30
- kawa z mlekiem
przez cały dzień 2,5 l wody
Pozdrawiam