WITAJCIE!!
Na wstępie chcę wam powiedzieć, że na Vitalii jestem pierwszy raz od ok. 5 lat. Dlaczego?
ZNIENAWIDZIŁAM DIETY! ZNIENAWIDZIŁAM ODCHUDZANIE SIĘ! Ciągłe kontrolowanie, ograniczanie się, zdobywanie się na mnóstwo wyrzeczeń a potem... a potem nic ze zdobytych efektów co najwyżej efekt jojo!
Minęło kilka lat.. wiele rzeczy się zmieniło... Jak się pewnie domyślacie moja waga też się zmieniła (z takim podejściem to nic dziwnego ). W 2014 warzyłam już 78 kg (mam 172 cm wzrostu). Zdecydowałam się po raz ostatni zmierzyć się z dietą (żeby było ok wykupiłam ją na jednym z podbnych portali). Przez miesiąc schudłam 4 kg, a przez następne 4 miesiące przytyłam 8 kg Na tym się nie zatrzymało.. Finalnie na wadze zobaczyłam 86 kg.
Wiele razy próbowałam to zmienić ale waga 80 kg była zaczarowaną wagą, której nie dało się przekroczyć. MIAŁAM JUŻ DOSYĆ! Było mi już wszystko jedno..
Poznałam wiele wspaniałych osób! Były one pozytywnie zakręcone zdrowym odżywianiem. Nie ukrywam, że to mi pomogło. Zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem. Czytałam różne artykuły itd. Okazało się, że moja wiedza na ten temat była bliska 0. Zyskałam świadomość.
Świadomość zmieniła się w działanie ale... metodą KAIZEN (metoda małych kroków) (POLECAM! ---> ,,schudnij z kaizen" ).
Podjęłam walkę nie z WAGĄ a ze złymi NAWYKAMI!
Od kwietnia tego roku zaczęłam stopniowo zastępować złe nawyki dobrymi. Zaczęłam z wagą 85 kg. Od tamtej pory nie stawałam na wagę... do dzisiaj! Dziś zobaczyłam na wadze 79 kg (zaczarowana liczba 80 przekroczona!! )
Bez wyrzeczeń, bez kontrolowania, bez złości, bez diety, bez ograniczania się. Z PRZYJEMNOŚCIĄ.
Życzę Wam dalszych postępów i sukcesów!!