a dzisiaj:
1. Jogurt z ananasem i otrębami:
2. (miasto) batonik muesli
3. Penne z pomidorami i klopsikami drobiowymi:
4. (miasto) jednodniowy sok marchwiowy, batonik muesli (maly)
5. tortilla z łososiem:
z ruchu był trening judo:)
o, 2 śniadania weekendowe znalazłam:
1. jajówa, grzanka z serem, jakieś zielsko:
2. naleśniki z owocami, 1,5 zeżarłam:
fraupilz
3 października 2012, 00:3848 kg? Nie przesadzaj, chudzinko, bo Cię wiatr zdmuchnie albo zemdlejesz w kabinie :)
Madeleine90
1 października 2012, 22:33hmm super jedzonko:) szczegolnie nalesniki:)
bhotan
1 października 2012, 22:19Miałam zadać pytanie czy sama robiłaś tortillę, ale na szczęście pomyślałam i poszłam na górę strony i zobaczyłam, że dodałaś przepis jak ją zrobić :P Ja też na pewno ją zrobię.
liliputek91
1 października 2012, 21:07pyszotka, a tortillę na bank zrobię!
anikah
1 października 2012, 21:06muszę po prostu muszę zrobić jutro naleśniki mniam ;)