Zacznijmy od fotomenu:
* śniadanie: 1,5 tosta z tymi składnikami co wczoraj (ha! jak policzyłam kcal, wychodzi mi, że nawet 2 takie mogę spokojnie na śniadanie zjeść:))+ plaster ananasa, kilka winogron i pomidor:
* II śniadanie: jogobella light z borówkami amerykańskimi i otrębami:
obiad: kurzy cycek mocno przyprawiony, kasza gryczana, tatziki:
podwieczorek: zjadłam mrozony jogurt (średni) z ananasem i borówkami amerykańskimi w Trasach, polecam Redberry !
kolacja: resztka kremu z dyni, krokiet z pieczarkami i warzywa:
+
Dziękuję tym, które trzymały za mnie kciuki:) Udało mi się dostać tę pracę... w którejś notce opiszę historię szczęśliwej sukienki, dzięki której wszystko mi się układa:)
Dziś zapomniałam klucza do mieszkania (dobrze, ze współlokator pracuje 2 przystanki stąd).
ja: ale c.pa ze mnie! Klucza zapomniałam!
K: no z ..ujem bym się nie związał, Skarbie.
I w każdej sytuacji ten mój chłop pokazuje mi, że aż taka pierdoła ze mnie nie jest:)
nowa.ja.1996
30 sierpnia 2012, 22:11gratulujęęę ! ;*
MamaMychy
30 sierpnia 2012, 22:11Super tekst:)
animka321
30 sierpnia 2012, 22:03hehe, po ciężkim dni Twój dialog z chłopem wywołał uśmiech na mej twarzy...hehe dziękuje ;) p.s. gratuluje otrzymania pracy :D
asiorek1982
30 sierpnia 2012, 21:59bardzo gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MartynaR.warszawa
30 sierpnia 2012, 21:59Masz fantastycznego chlopaka;) Gratuluje pracy ;) a menu bardzo smaczne. mniam!!