Witam serdecznie!
Dzien zaczynam z usmiechem na twarzy i to jakim . Waga znowu spada w dol. Jeszcze nie mam tej co na pasku, ale lada moment juz bedzie. A wiec wrocilam na dobry tor i to sie tylko liczy.
Jestem obolala przyznam szczerze. Lydki i uda bola ale to mnie cieszy. Chodzic moge, ale troszke dziwnie, z czego ubaw maja moje dzieci . Syn to w ogole mi wyjechal z haslem: ja nie wiedzialam mama, ze umiesz biegac haha !! Ze smiechu sie zwijalam. A teraz to on chce ze mna biegac, choc mowi, ze ja biegam jak slimak . Mam mocne wsparcie w synu, bedziemy razem biegac, bo z kolezanka sie nie dogadam jednak. Corka z kolei nie bardzo nadaza i sie szybko meczy, wiec chce na rowerze jezdzic. A wiec mam juz swoich osobistych biegaczy zapewnionych hehe! Jak widze jaka kondycje ma moj 10-letni juz syn, to wstyd normalnie, ze ja taka slaba jestem . Umowilam sie z synem, ze jutro pobiegamy na te 20 minut razem. Mloda dostanie rowerek i cala trojka skorzysta.
Zaliczylam cwiczenia na dzisiaj: 30 przysiadow i 25 brzuszkow!
(moje dzisiejsze sniadanko)
A moj rower wczoraj nie dojechal. Wscieklam sie jak nie wiem. Maz mowil, ze sprawdzal na stronie DHL kilka razy i powinien byl wczoraj byc. Wieczorem zmienili info i napisane tylko bylo, ze transport wciaz zmierza do celu!! No zesz k.... ich mac! A dzisiaj rano jak popatrzyl to podali kolejny termin dostawy paczki: na dzisiaj do 11.30! Ciekawe, czy ja sie dzisiaj doczekam mojego roweru?
Anula.lula
9 czerwca 2015, 17:49Super śniadanko...no i szkoda, że ten rower nie dotarł jeszcze. Pochwal się fotką na żywo jak dojedzie :) a kondycja wiadomo, w końcu będzie lepiej! Ja też czytałam, że lepiej biegać od 30 min w górę, nawet jak masz czasem tylko maszerować...
Limonka2015
9 czerwca 2015, 18:39Juz wlasnie dojechal, ale jutro bedzie rozpakowany, wiec na 100% pokaze fotke! Jakaz jestem szczesliwa!! I tak musze jutro jechac by dokupic zapiecie oraz koszyczek na zakupy :)) to pokaze wszystko razem.
jolaamor
9 czerwca 2015, 13:07pychota ,to ja rozumiem takie śniadanko!
Limonka2015
9 czerwca 2015, 13:13Przepyszne!
RapsberryAnn
9 czerwca 2015, 10:45a. i nigdy od razu po posilku albo po duzej ilosci wody bo kolka murowana, i musisz miec buty dobre bo to jest OGROMNA rożnica, czasem w lidlu sie trafiaja przyzwoite tylko trzeba wczesnie po nie wstac :D
Limonka2015
9 czerwca 2015, 11:13Co do bucikow to mam swietne, porzadne buty. Maz mi juz z miesiac temu kupil, jak nie wczesniej. Teraz to jedynie korzystac z nich musze :)
RapsberryAnn
9 czerwca 2015, 10:44ale cudownie tak z rodzinką, ja często biegam z moim bratem a to jest nastoletni łobuz i sobie popalał a jak biegalismy i mu skopałam tyłek to chyba przestał bo teraz nie mam z nim szans! bieganie wciąga tylko staraj sie jak najdłużej, chocby żółwim tempem, ja nie biegam mniej niz 40 min na poczatku mi sie tak okropnie odbijalo, i myslalam ze zwymiotuje ale po miesiacu nie masz juz licznika kilometrow :D
Limonka2015
9 czerwca 2015, 11:12A widzisz .... ja tez mam ubaw jak syn ze mnie sie smieje :P ale tez dopinguje, hehe! Tak spedzany czas razem jest meega cudny. W koncu dzieci juz duze to czemu nie wlaczac ich w sportowy, zdrowy tryb zycia :)
KASI2013
9 czerwca 2015, 10:09bieganie z synem lepsze jak z koleżanką ;D ... a i córeczka skorzysta przy okazji :D pozdrawiam i upragnionej przesyłki jak najszybciej życzę :)))
Limonka2015
9 czerwca 2015, 10:23Zgadzam sie :D dlatego juz nawet kolezanki sie nie pytam :P
sylwus290977
9 czerwca 2015, 09:29Widzisz wszystko idzie do przodu i super:) u mnie nadal deszcz niewiem jaka dzis bedzie aktywnosc cos musi byc ale jak bedzie padac to znow cos z chodakowska w domku:)
Limonka2015
9 czerwca 2015, 09:31U mnie tez niestety zachmurzenie i chlodno sie bardzo zrobilo. Nad ranem padalo, a teraz spokoj .... na biegi sil nie mam, bo wszystko boli. To moze popoludniu troszke na rower pojde :) Pozdrawiam cieplutko :*