Cześć !
Jak obiecałam robię podsumowanie dni .Spodziewałam się tego po sobie , że ...się poddam .Tak poddałam się w 4 dniu diety .Mama kupiła tyle słodyczy ,że aż się w głowie nie mieści.Zauważyłam ,że sporo osób robi tak ,że 6 dni odżywia się zdrowo a jeden dzień ma na cheat mell .I ,że to pomaga i w ogóle .Wiem to po sobie ,że kocham słodycze szczególnie czekolady i nie wiem czy dała bym radę ograniczyć do minimum .Wątpię ,że by mi się udało .Wytrzymałabym pewnie tylko 2 dni a potem już z górki .I właśnie wczoraj na Vitalii zobaczyłam takie wyzwanie " Listopad-jeden raz w tygodniu cheat meal " .Celem zadania jest nie jedzenie słodyczy 6 razy w tygodniu. Raz w tygodniu możemy pozwolić sobie na "cheat meal", czyli możemy zjeść do 600 kcal słodyczy lub słonych przekąsek.
Czego nie wolno:
-batonów, czekolad, ciast, ciasteczek, cukierków
-słodzić herbatę/kawę
-miodu
-słodkich napojów,
-dżemu
-chipsów, paluszków, krakersów, pizzy, zapiekanek
-budyniu
-innej żywności zawierające cukier, syrop glukozowy itp.
Co można jeść:
- suszone owoce (lecz lepiej ich unikać)
Szczerze to chyba wezmę udział w tym wyzwaniu nawet trochę wcześniej .Czyli od tego tygodnia .Mój cheat meal wypada dopiero 12 października także zobaczymy jak to wyjdzie .Co do dzisiejszego dnia to zaczęłam go bardzo zdrowo i postaram się aby tak cały dzień wyglądał i do tego poćwiczę ;) .Podsumowanie zrobię dopiero w Niedzielę :) .(Na tygodniu nie mam czasu ...nauka :( )
Motywacja :
blueanj3
5 października 2014, 20:30Bardzo dobre wyzwanie, trzymam kciuki! :*
Karolajna_By
5 października 2014, 18:36ja postanowiłam, że jak zrzucę 10 kg, to będę robić cheat raz w tygodniu. Więc jeszcze 4 kg ; )