no i przedemna ostatni weekend "wolnosci" od poniedziałku zaczynam nowe życie i zegnam sie z moim grubaskowym ciałkiem... juz nie mog doczekac sie wiosny... a do tego czasu same wielkie i szerokie ciuszki i ani słowa o odchudzaniu zeby na wiosne zrobic wow wszystkim tym którzy we mnie nie wierzyli....
ach...Pełna nadzieji...