Równy tydzien minal bez pisania, ale naprawdę nie miałam czasu. w weekend byłam w Paryżu i Disneylandzie z narzeczonym i powiedzmy ze naruszyłam dietę. ale to tylko raz w życiu taki wypad był:D
dzisiaj diete trzymałam aż do momentu jak siostra przyjechala i zjadłam o 17 Big Maca;/
Jutro siłownia i trener! koniec jedzienia, chociaz słodyczy nie tykam :) ale zjadłam 2 razy fast fooda we Francji, zjadłam bułkę, chipsy, rogala, piłam napój ;/ złe 3 dni dla mojej diety ;(