Sobota jak zwykle u mnie dzień gospodarczy pranie sprzątanie po biegowym czwartku i piątku miał być dzień odpoczynku ale tak czytając Wasze komentarze, wpisy nie wytrzymałam i zrobiłam Turbo Wyzwanie trening zleciał tak szybko że nawet nie zauważyłam kiedy doszło do 8 rundy Dziękuję Wam, potraficie zmotywować !!!!
Później wzięłam się za dokształcanie się w zdrowym odżywianiu co zaowocowało porządkami w szafkach i niedzielnymi zakupami zdrowych produktów. Mój przykładowy jadłospis (oczywiście jak macie jakieś uwagi to proszę o info w komentarzach, przypominam tylko że nie jestem na diecie, z której kiedyś się rezygnuje tylko zmieniam nawyki na zdrowsze):
Śniadanie
-omlet z warzywami bądź na słodko z owocami/ bułka pełnoziarnista, jajko, sałata, pomidor, ogórek,kiełki/jajecznica z dwóch jajek
-szklanka soku 100%
II śniadanie
- jogurt naturalny (połowa małego kubeczka), muesli, jakiś owoc (kiwi, pół pomarańczy, pół banana)
Lunch
-makaron ze szpinakiem, pieczarkami, pieczonym kurczakiem i odrobiną utartego parmezanu (od soboty jem codziennie i codziennie nie mogę się nadziwić jakie to dobre )
Przekąska
-jabłko
Kolacja
-sałata, pomidor, ogórek jajko/mozarella łyżeczka oliwy, kiełki
Oczywiście czasem zdarza mnie się zjeść coś słodkiego jak już bardzo, bardzo mam ochotę i nie pomagają "zjem za chwilę", zazwyczaj jest to jakiś mały wafelek do 100kcal.
Staram się też pić więcej wody i w ogóle płynów (do tej pory zdarzało mnie się wypić jedną kawę i jedną herbatę za cały dzień) teraz na biurku stoi butelka z wodą i piję przez cały dzień.
Wczoraj niestety te było bez ćwiczeń, ale nie było to stracone popołudnie, oprócz zmiany nawyków żywieniowych, powrotu do regularnej aktywności fizycznej wzięłam się również za moją buźkę. tak więc wczoraj była kolejna sesja peelingu kawitacyjnego za tydzień kolejny peeling a po świętach, w zależności czy cera będzie już wystarczająco oczyszczona z zaskórników. wykupuję pakiet mikrodermabrazji. Jak to powiedziała kosmetyczka do wakacji cera będzie oczyszczona i rozświetlona, bez zaskórników, widocznych porów. Nie powiedziałam jej tylko że moje wakacje są z początkiem czerwca ale może te 3 tygodnie nie będą stanowiły problemu
Dobrze, że dzisiaj na popołudnie nie mam nic w planach, żadnych zajęć żadnych obowiązków, do tego świeci słonko więc jak tylko wrócę z pracy wskakuje w butki i idę pobiegać
Ależ się dzisiaj rozpisałam
Pięknego dnia
Ania
ewka940
25 marca 2015, 10:04No rozpisałaś się ale to dobrze bo też tak chce :) liczę na słońce i rower wreszcie a tobie zazdroszczę takiego jedzenia zdrowego :) nie ma to jak swój dom :) oby tak dalej <3
liberteee
25 marca 2015, 11:58Dziękuję staram się mocno :)
angelisia69
24 marca 2015, 14:25no no super wiosenne zmiany,jesli bedziesz sie ich trzymac to napewno bedzie super.Mikrodermbrazja?tez sie nad tym zastanawiam,przydaloby sie oczyscic twarz na wiosne.Milego biegania ;-)
liberteee
24 marca 2015, 14:33Dziękuję
chomiczq
24 marca 2015, 11:58Cześć! Wracam do pamiętników Vitalii i trafiłam na Twój wpis :) Czytam, czytam i naczytać się nie mogę :) Tyle w Tobie entuzjazmu i pozytywnej energii, że tylko pozazdrościć! Ja przez to przesilenie wiosenne trochę "zdziadziałam", ale takie pozytywne wibracje raz dwa nastrajają pozytywnie do życia - nie żebym w jakąś depresję popadła - ot lekko ześlimaczałam ;) No, a teraz trafiłam na Ciebie i czytać Cię obiecuję :D I dopinguję, zwłaszcza z tą wodą, bo sama mam problem, żeby regularnie wypić więcej, niż po szklance kawy i herbaty dziennie... Dobrego dnia! :)
liberteee
24 marca 2015, 12:20Dziękuję, entuzjazm jest bo wiem że robię coś dla siebie i robię to dobrze ( a przynajmniej myślę że dobrze :)) Powodzenia :)