W końcu się udało nie wiem czy to moja kondycja się już na tyle poprawiła, czy nowe buty, czy to słonko które po tylu dniach w końcu zaświeciło ale udało się 9 km w 59 minut 55 sekund Nie ukrywam ostatnie 500 metrów to był mocny sprint ale wynik osiągnięty i to się liczy. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej.
Jeżeli chodzi o buty to są ok, bardzo lekkie co było minusem moich poprzednich butów, dobrze dopasowane do stopy z normalnym podbiciem. Jedynie liczyłam na większą amortyzację, nie jest źle ale podejrzewam, że dla kogoś robiącego długie dystanse (20-30km) ta amortyzacja może być lekko uciążliwa. Dodam tylko że biegam głównie po asfalcie (może 1-1,5 km po ścieżkach lub lesie) i po górzystym terenie. Jakby nie było z butów jestem zadowolona (oczywiście pewnie te za 300-500 zł byłyby lepsze) ale jak na moje treningi te są wystarczające.
Miłego wieczorku wszystkim ja się idę zrelaksować
A.
Halincia01
21 maja 2014, 22:56wow!! jestem z ciebie dumna!
liberteee
22 maja 2014, 08:21dziękuję
nihilll
19 maja 2014, 09:09hmmm co to za buty?
liberteee
19 maja 2014, 10:24Kalenji Ekiden 75 :)
nihilll
19 maja 2014, 10:31super ja mam te i też jestem zadowolona http://www.decathlon.pl/buty-do-biegania-damskie-ekiden-50-id_8181257.html
Vacaburra
19 maja 2014, 01:16Gratuluje rekordu! a co do paznokci to podobno bardzo dobry jest olejek rycynowy, moze to pomoże/