On: Kochanie robię kolację.
Ja: Jestem na diecie, przecież wiesz!
On: A no tak, ale informuję cię, że przygotuję więcej...jakbyś chciała.
Ja: Nie to, że nie chcę...po prostu nie mogę...nie kuś proszę.
On: Dobrze, zrozumiałem.
Chwilę później.
On: Kochanie, chcesz? Przygotowałem porcję dla Ciebie - podsuwa mi talerz pod nos z uśmiechem na twarzy.
Ja - w tle towarzyszy burczenie mojego brzucha i dźwięk przełykanej śliny:W tym momencie nienawidzę Cię.
Nie zjadłam, żadnej z zapiekanek...ale łezka mi się zakręciła na ich widok i zapach...
Czemu ja tak uwielbiam jeść?!
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 14:25Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Rojkami
19 października 2016, 22:06Brawo Ty:)
orchidea24
19 października 2016, 21:59I tak trzymaj!
Superbabeczka
19 października 2016, 20:58Wszystkie razem damy radę i w takich sytuacjach! Witaj wśród znajomych :)