Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale jak to...?!


Dzisiaj z wrażenia o mało co nie padłam jak długa. Wlazłam na wagę a tam 85,4kg. Jakim cudem ja się pytam? A no nie wiem. Oczywiście byłam grzeczna i nie podżerałam ani nic z tych grzeszków. Wodę piję i to dużo. 

Tak sobie więc myślę, może waga zepsuta... Ale nie... Działa normalnie...

Oczywiście wiadomo że na początku to waga leci jak szalona, tak samo było ostatnim razem w 6 miesięcy straciłam 18kg. Może tym razem też tak będzie :D 

  • jamay

    jamay

    20 stycznia 2016, 20:09

    hej hej, bywasz tu jeszcze?

  • ksara572

    ksara572

    19 grudnia 2015, 21:39

    oby, oby :)

  • roogirl

    roogirl

    17 grudnia 2015, 10:48

    Mogą być zwykłe wahania, a okres ci się nie zbliża?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.