Ja już po randce... Krótko niestety, czuję wielki niedosyt...
Randkę mieliśmy w trójkę ja , on + mój syn... Młody szalał na kulkach a my mieliśmy trochę czasu dla siebie po kulkach pojechaliśmy do parku na plac zabaw. Ogólnie dzień fajnie spędzony, tylko jak wspominałam zbyt krótko. Nie narzekałabym gdyby Olek mieszkał kilka km ode mnie, i widywalibyśmy się częściej niż raz w tygodniu, jednak dzieli nas 200km więc on jedzie do mnie 3h aby chociaż spędzić ze mną trochę czasu... Ogólnie nie powinnam narzekać i się cieszyć że zależy mu tak bardzo że spędza łącznie 6h za kierownicą aby przez kilka godzin pobyć ze mną... Ale co ja poradzę że mi jest mało i mało...
Butów wczoraj nie kupiłam... Kompletnie nic mi nie przypadło do gustu... Kupiłam sobie za to bluzkę w C&A
ksara572
28 kwietnia 2015, 17:08Romantycznie :)
chrupekkk
28 kwietnia 2015, 09:50Wow, powiem Ci, że jesteś szczęściarą :)
jamay
27 kwietnia 2015, 21:22Super, że tak sobie przypadliście do gustu :)))