Kochane dziękuję wam za gratulacje i miłe słowa pod moim wczorajszym wpisem Nie spodziewałam się aż takiego odzewu...
Dzięki takim jak wy wiem że warto walczyć ;) doceniacie ciężką pracę drugiego człowieka. Zmiana stylu i nawyków jest naprawdę ciężką pracą. Teraz to ja już wiem... Obym tylko dalej podążała tą CHUDSZĄ drogą i nigdy więcej nie doprowadziła się do stanu blisko 100kg gdzie jednym słowem czułam się i wyglądałam jak potwór.
Przesyłam buziaki i życzę wszystkim relaksującej niedzieli...
stokroo
8 marca 2015, 16:34Te wszystkie gratulacje to wlawsnie naleza sie takim osoba jak TY!!!Swoja ciezka praca udowodnilas wszystkim ze niema rzeczy niemozliwych!!!Ja tez musze przestawic sie na lepszy a przedewszystkim zdrowszy tryb zycia;-).Mysle,ze Ty jako jako wygrana pomozesz mi troche w tych trudnych chwilach;-)Pozdrawiam cieplutko;-))
witaaminkaa
8 marca 2015, 13:21Zazdrość to grzech ale co ja poradzę jak mi tylko grzeszyć pozostało. Zazdroszczę Ci kobieto...... Też chcę wytrwać
lenaaa88
8 marca 2015, 13:23wytrwasz ;) przychodzi taki moment że dostajesz powera i wiesz że dasz radę ;)