Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem,jestem cały czas


Niestety nie było mnie przez kilka dni, mój stary laptop odmawia współpracy, ale od wczoraj jakoś działa ( w pracy informatyk popukał,postukał,ale powiedział,że się kończy) syn też ma komputer ale dopchać się to już inna sprawa. A teraz do rzeczy od zeszłej soboty już nie jestem na warzywkach, w piątek jakoś przed znajomymi udało mi się ukryć,że nie jadam tego ,czy tamtego, po prostu odpowiadałam,że nie bardzo się czuję,ale w sobotę przy stole postanowiłam przerwać moje WO i od soboty jadam bardzo delikatnie wszystko ,waga 92,3 kg i jakoś jak na razie nic mi nie przybyło mimo tego,że w piątek skusiłam się na lody (wielka porcja) a wczoraj u mamy na smażoną kaczuszkę, waga stoi jak na razie nie rusza ani w jedną ani w drugą. W piątek idę na wesele, kupiłam sobie sukienkę ,rozmiar 50, trochę w biuście za wąska,ale ma tiulową narzutkę i nie widać,kupiłam 50 ,bo 52 w biodrach mi dziwnie odstawało, tak na dobrą sprawę to dół mogłabym mieć 48, ale w cyckach 52. Po weselu wracam na moje warzywka, postanowiłam przeprowadzić pełne 6 tygodni, naprawdę samopoczucie jest bardzo dobre, teraz znowu czuję się ociężała, mimo,że się nie przejadam ,ale sposób odżywiania jednak ma bardzo wielki wpływ na nasze życie, tradycyjna kuchnia jaką prowadzę w moim domu nie wpływa na zdrowie, dlatego czas zmienić i dla rodziny odżywianie,mąż nawet nie chce słyszeć o zmianach, ale ja zacznę wprowadzać delikatne zmiany niepostrzeżenie, nawet się nie zorientuje. Chcemy długo i zdrowo żyć musimy zweryfikować sposób odżywiania. Tak postanowiłam i nie ma odwołania ,ja zacznę moje WO od 5 lub 6 września, to naprawdę bardzo dobra dieta zdrowotna. Rozmawiałam o niej z moją przyjaciółką i ona zaczęła ją stosować , jest na niej od 8 dni, wagę ma wysoką ponad 120 kilogramów ,ale ona się nie waży ,dietę zaczęła stosować zachęcona moim samopoczuciem, wczoraj rozmawiałam z nią jest prze szczęśliwa, bo miała nogi obrzmiałe od wielu lat (medycyna bezradna) a teraz obrzęki pomału coraz mniejsze, cieszyła się bo wreszcie jej kostki widać, powiedziała,że też będzie trzymać dietę przez 6 tygodni, bo czuje się bardzo dobrze, wago to nie wie, ale jej nie chodzi tak bardzo o zgubienie wagi  ale o zdrowie, postanowiła też wybrać się do ośrodka dr.Ewy Dąbrowskiej, ale ją trochę cena powstrzymuje, powiedziałam jej,że przecież ma pieniądze i zamiast wszystko dawać córce niech raz o sobie pomyśli, bo co roku daje córce 8 tysięcy na wakacje ( na 3 osoby ) a sobie żałuje 3 tysięcy, powiedziała,że się poważnie zastanowi i czy w razie czego zawiozę ja tam, powiedziałam,że z przyjemnością ...... no to by było na tyle.

  • DARMAA

    DARMAA

    28 sierpnia 2016, 13:24

    No ja nie jestem do końca przekonana że ta dieta WO jest taka dobra i zdrowa ale każdy robi jak uważa.Pozdrawiam!

    • lena67

      lena67

      28 sierpnia 2016, 13:31

      nie jesteś przekonana bo pewnie nie masz dolegliwości ,ja na początku też nie byłam, ale teraz kiedy mnie nie bolą ręce ( nie mogłam spać w nocy, bo bolały,rwały i cierpły) i nogi prawie wcale nie puchną ,to jestem jak najbardziej za tą dietą,zresztą zdrowa dieta jeszcze nikomu nie zaszkodziła, nie mówię o pół głodówce przez 6 tygodni,ale o tym co po tych 6 tygodniach pozdrawiam

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    28 sierpnia 2016, 11:57

    U mnie tyle sukienek wisi i spódnic rozm. 50 , 52 i 54 są za szerokie bo noszę rozm. 42- 40 a nawet w 38 wejdę. Dietkę stosowałam przez 4 dni i padłam

    • lena67

      lena67

      28 sierpnia 2016, 13:22

      szkoda,że nie wiedziałam o tych sukienkach odkupiłabym jakąś na wesele , bo sukienek nie mam, a co do dietki to 4 dni to też dobrze, może za jakiś czas znowu spróbujesz, jesli będziesz chciała, nie każdemu to pasuje,mnie akurat tak bo ręce nie bolą i nie puchną i nie czuję takiego "przeciążenia",pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.