A więc zaczęłam ,wstałam o 3.45 szklankę soku z grapefruita ( sok jednodniowy kupiony w biedronce )wypiłam o 8.00 , o 11.00 zjadłam całą paczkę mieszanki sałat z biedronki i 2 pomidorki malinowe, o 14.00 jedno jabłko, i po powrocie do domu o 17.00 zjadłam warzywa gotowane - takie porządne 2 nabierki ,wypiłam 2 litry wody niegazowanej , prawie przez cały dzień odczuwałam głód, może niewielki ale cały czas czuję się niedojedzona, myślę że pierwszy dzień zaliczę ale nie wiem jak będzie jutro ,zobaczymy może się uda .......
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
annaewasedlak
4 sierpnia 2016, 08:31Podziwiam cię za stosowanie tej diety. Tylko silne kobietki wg mnie podejmują się jej stosowania - ja nie potrafię obyć się bez kawy. Pozdrawiam i trzymam kciuki
meartyna881008
4 sierpnia 2016, 07:07Trzymam kciuki za dzień dzisiejszy bo bywa bardzo trudny.