Od wrzesnia zamierzam wziac sie za siebie, córeczka ma ponad rok a ja od czasu porodu z wagą stoję cały czas w miejscu :) Uff.. całe szczescie, ze nie rosnie, bo przy moim wzroscie do przyslowiowego bycia 'szerszym niz wyzszym' duzo nie potrzeba :)
Mam roczną córeczkę . Caly moj swiat! :)
Z parterem jestem od ponad 8 lat, a od czasu pojawienia sie dziecka bardzo się miedzy nami popsulo. Cóż zobaczymy jak to bedzie ale przykro się patrzy jak stajemy się sobie obcy. jestesmy nawet na etapie 'odpoczywania' od siebie w celu zobaczenia czy lepiej nam razem czy oddzielnie, czy bedziemy za soba tesknic...
Dzisiaj grillowalismy w babskim gronie, bo przeciez jakos trzeba te wakacje zakonczyc. Coreczka wcinała aż się uszy trzęsły :) A jutro czekają nas pierwsze jesienne zakupy :)
A i wiecie co? Ucze corcie mycia zebow ale idzie jej to topornie, ssie szczoteczkę i tyle z tego mamy... Cos poradzicie?
karaluszyca
29 sierpnia 2015, 23:26A ja z innej beczki. Nie wiem dlaczego odpoczywacie, ale zapewne jest jakiś konkretny powód. Tyle, że jesteście bardzo młodzi jeszcze i takie "odpoczywanie" nie prowadzi do niczego dobrego, macie dzieciaczka, który chce was oboje. Jego nie obchodzi teraz wasze zmęczenie sobą. Spróbujcie pogadać, poadorować siebie, flirtować ze sobą. Kurczę, dopiero zaczynacie wspólne życie. To czasem naprawia najbardziej dziwaczne problemy. Nie wiem, może to i głupie, ale na seksie opiera się świat i choćby milion psychologów mówiło, że nie, to 90% udanego małżeńskiego życia opiera się na tym. Może po prostu jestem wariatką, ze tak sądzę, ale się sprawdza. Flirt ze swoim mężem jest fajny. Choćby i do późnej starości. Nie odpoczywajcie od siebie teraz, kiedy jest dziecko- żeby w tym odpoczywaniu nie zaczął pomagać ktoś inny wam obojgu. Przepraszam, ale gdyby chodziło o zdradę, albo jakieś hardcorowe akcje w domu, to ok. Ale tu chyba zwyczajnie przyzwyczajenie i domowa rutyna i dlatego uważam, że powinniście zacząć od nowa.
Mama_Krzysia
29 sierpnia 2015, 06:49Mój Krzyś ma 3 lata i nadal sam zębów nie umyje tylko zjada pastę ze szczoteczki. U nas jest tak że najpierw ja mu myje ząbki a on potem po mnie "poprawia"