Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Nie powiem dietkowanie idzie mi całkiem sprawnie,znów czuję poprawę nastroju,boczki w widoczny sposób zmniejszone i to co raduje mnie równie bardzo to polepszony stan mojej cery-jest jaśniejsza pełna blasku,gładsza i w ogóle ładniusienka
Mój przeolbrzymi zapęd do pochłaniania słodyczy jakby zapadł się pod ziemię.Miło jest pójść  na zakupy i widzieć w koszyku sama zdrowe i nie kaloryczne rzeczy.Gdybym tylko miała więcej czasu na czytanie składu i etykiet produktów ale powoli wprawiam się i mogę śmiało powiedzieć że jeszcze nigdy nie było tak dobrze.

I jeszcze jedna rzecz bardzo mnie cieszy;często zdarzało mi się,że będąc na diecie(czyt.próbując schudnąć) nigdy albo przynajmniej bardzo rzadko odmawiałam kiedy ktoś mnie częstował czy to kawałkiem torta czy majonezową sałatką no czymkolwiek na co nie miałam ochoty a nieładnie było odmówić -teraz mówię stanowcze NIE!
Wreszcie jestem świadoma tego co jem i co jeść powinnam!


  • OnceAgain

    OnceAgain

    28 czerwca 2013, 23:20

    Dbasz o swoje ciało i ono się Tobie odwdzięcza :). A słowo "NIE" czasami oznacza tak dla siebie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.