Na powiem Wam w wielkim skrócie jak mi upływa maj.
Z czego jestem dumna?
- Ostatnio zaczęłam biegać! Słyszałam, że nie można biegać codziennie więc robię to co drugi dzień. Przebiegłam parę razy po 5 i wczoraj 7 km!
- Raczej udaje mi się nie jeść po 18:00.
- Usłyszałam kilka komplementów o zgrabnym tyłku i nogach.
- Coraz łatwiej przełamać mi się do spodenek.
- Usłyszałam kilka komplementów o zgrabnym tyłku i nogach.
- Coraz łatwiej przełamać mi się do spodenek.
Co ciągle próbuję zwalczyć?
- Żarcie i imprezy nie do końca się skończyły
- W trakcie dnia zjadam, dosłownie, wszystko!
- Żarcie i imprezy nie do końca się skończyły
- W trakcie dnia zjadam, dosłownie, wszystko!
eternaldietdiary
18 maja 2013, 22:46uważaj z tym nie jedzeniem po 18. O ile nie idziesz spać o 21, to nie jest to dobre wyjście.
fokaloka
17 maja 2013, 21:12Dobrze, że się nie poddajesz i walczysz! Napisz coś częściej :D