Prowadzę dietę pod nadzorem dietetyczki. Mam jeśc 5 razy dziennie w małych porcjach. Białko + węglowodany. Całkowity zakaz słodyczy alkoholu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
gitarzyca
15 lutego 2012, 20:48No jasne, że dasz radę!
agnes1984s
15 lutego 2012, 19:52Powodzenia życzę :)
Kali833
14 lutego 2012, 17:44A to racja...ja tak zwykle zawalam diete..jadlam ciasteczko potem drugie potem cale opakowanie i dawalam sobie spokoj.Musialo wiele czasu minac zebym potrafila to opanowywac.teraz jestem zdania ze jesli ma sie silna woole to mozna sobie pozwolic na 1-3 ciasteczka raz na ruski rok..ale trzeba byc pewnym ze sie na tych 3 skonczy.
lavisage
28 września 2010, 19:12Nio własnie nie moge sobie pozwolić na nic słodkiego, ponieważ moja prowadząca dietetyczka mówi ze jak bym w tym czasie zjadła jedno ciastko to zaraz bym chciała nastepne.
skowronek28
28 września 2010, 07:22Myślę ,że jak sobie pozwolisz na małe co nie co od czasu do czasu to nic się nie stanie a Ty nie będziesz tak myśleć o słodkim .Powodzenia
rozsadna
28 września 2010, 07:20Niewiele mogę powiedzieć, bo nie wiem, co to za dieta, ale myślę, że mogłabyś zrobić coś słodkiego. Na Dukanie jest pełno takich 'przekąsek', zdrowe, małokaloryczne, względnie słodkie i zawsze to jakaś nowość. A taki tam batonik ze sklepu lepiej sobie darować- czyste sumienie, brak wyrzutów i waga zachowana. :)