Cześć i czołem!
Sobota, sobota, sobota, całkiem miła taka
"Rano" czyli około 11 pojechałyśmy z siostrą na zakupy do centrum handlowego - nic nie było, a naprawdę palnowałam kupić pare sensownych rzeczy. TYlko krótkie spodenki, całkiem fajne, chociaż szczytem marzeń także nie są. Ni mi się nie podobało, no cóż... może za jakiś czas coś się trafi
A wieczór baaardzo miły, spędzony w pubie na urodzinach koleżanki, bardzo, bardzo miło!
Fotomenu:
Śniadanie - ok 9:15 - owsianka kakaowa z rodzynkami i cynamonem
II śniadanie - ok 13 - niestety w biegu i nie miałam nic sensownego pod ręką, więc kupiłam jakiegoś batona muesli
Obiad - 14:30 - zupa krem z kalafiora i ziemniaków + jajko + koperek
Podwieczorek - 16:30 - koktajl z truskawek, mleka i 1/2 banana
Kolacja... no fotki nie mam na szczęście, ale przyznam się. To były 2,5 kawałka pizzy z owocami morza i sosem czosnkowym, tak ser także się pojawił. No i piwko i drinaski. Ale urodziny, tak?
Motywacja!
angelisia69
1 czerwca 2014, 16:17No ja tez nie widzialam jeszcze nic takiego mega z letnich ciuchow,jeszcze z mies i napewno sie wiecej pojawi.Smaczne menu u ciebie ;-) pizza z owocami morza,brzmi pysznie