Witajcie...!
No tak tego mi było trzeba...! Zrobiłam dziś botwinkę i zjadłam na raz 2 talerze tak mi smakowała, a teraz siedzę i 'fucę' z przejedzenia :)
Nie wykluczone, że wieczorkiem zjem może jeszcze odrobinkę...
Muszę Wam powiedzieć, że uwielbiam zupy, jak dla mnie to nie musiało by być wcale drugiego dania tylko sama zupa :)
Mąż ma dziś wolne więc byliśmy na spacerku z Misiem, na większych zakupach, zaraz Nas jeszcze mają odwiedzić kuzyni :) Dlaczego tak jest, że gdy ma wolne ten czas tak szybko leci a gdy jest w pracy to dzień się ciągnie i ciągnie :)
Jutro ważenie, mam nadziję że się chociaż pozbyłam tego nadbagażu który przywiozłam od teściów ;p
Uciekam przygotować jakieś przekąski dla gości :)
Trzyajcie się ciepło
do jutraaaa!
:)
fitnessmania
19 września 2013, 14:39Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
Mrs.Seal
9 czerwca 2013, 00:25ja też lubię zupy, ale mój ślubny jakby mniej. Jak jest zupa to albo mi wyjada wędlinę , albo rozgląda się za drugim
therock
8 czerwca 2013, 19:26U mnie jest albo zupa albo 2 danie;) no tylko w niedzielę szaleństwo obiadowe:) a botwinka jest super:)