Prawie cały dzień 7 przespałam, ponieważ miałam ciężki tydzień i musiałam wypocząć.
Dlatego posiłków jest mało, ale bez obaw. Żyję i mam się dobrze :)
Śniadanie - naleśniki z dżemem truskawkowym.
Obiad - kasza jęczmienna z kurczakiem i warzywami w stylu azjatyckim.
onedayearlier
2 września 2018, 16:13Regeneracja ważna, szczególnie po ciężkim tygodniu, ważne że w tym tygodniu czasie znalazł się czas na sen i lenistwo ;D